Clandestine (PL) : Clandestine
Teksty
1. BEZIMIENNI
Nadejdzie noc
Chwały zła
Księżyc ogłosi
Morderczy zryw
Przesiąknie twe ciało
Ogromna nienawiść
Już wiem
Dokąd mam iść
Walka - w imię pana
Rozdarte - ludzkie ciała
Kałuże - rwące potoki
Ofiara
Nie braknie sił
Uporu i wiary
By dojść do celu
Sługo mały
Padół ten
Zawładnie ciemność
Uroczy sen
Krzyki terroru
Ogień i stal
Szatan antychryst
To twój pan
Agresja zniszczenie
Zapach świeżej krwi
Całuj płomienie
Dodają ci sił
2. NAZNACZONY
Burza i wiatr
Od tysięcy lat
Spowija świat
Jesteś sam
Z krzykiem na ustach
Z obłędem na twarzy
Odchodzę w ciemność
Piekielną czeluść
Żywy czy martwy
Granica krucha
Czy starczy sił
By przejrzeć sny
Podążasz po zakazanych stronach
Wśród rozbitych marzeń snów
Chociaż sienie godziłeś
Tak już musi być
Zakazana wiara
Zakazany znak
Zakazana prawda
Zakazany wiatr
Przeraża cię system i walka
Co niszczy instynkty twe
Tłamsi uczucia, marzenia
Przerywa sny, sny o potędze
Tobie otchłań jest pisana
Oślepiony nic nie zobaczysz
Skosztuj mnie – koniec gry
Zostałeś mi poświęcony
Przypełznij szybciej
Chcę słyszeć jak krzyczysz
Twój umysł umiera
Choć ciało twe krzyczy
Opętany przez czary
Nie zaznasz spokoju
Oślepiony przeze mnie
3. NISZCZYCIEL
Wystąpią narody z nicości
Powrócą historie niebytu
Wszystkim zawładnie uczucie
Krwi niedosytu
Rozpadną się wszelkie wspólnoty
Rodzina być solą przestanie
Syn z ojcem spotkają się po to
By śmierci odtańczyć taniec
Jak w bagnie brodzić będziemy
W oparach wrogości i gniewu
A później zmęczeni staniemy
By pięścią potrząsnąć ku niebu
Wśród tego zamętu wypłynie twarz nowe
Co strach sieje wokół – przerażenie
Bożyszcze tych, którzy mają
W pogardzie przyjaźń miłość pokój
Zabijać będzie niezmiennie
Przyjemność stąd czerpać okrutną
Poderżnąć gardło bliźniemu
Planując zbrodnie okrutną
Nie będzie on żadnym mścicielem
Mszczącym krzywdy swych przodków
Lecz będzie on niszczycielem
Dławiącym dobro w zarodku
4. NIEPOJĘTY
Marazm życia na około, ludzka krew
Głos z ciemności się dobywa niesie lęk
Agresja zniszczeni
Choć przez parę chwil
Ludzi potępienie
Potrzaskany krzyż
Totalne zniszczenie
Mordowanie siebie
Spalasz siew agresji
Wpadasz w wielki trans
Tańczysz w rytm muzyki
Rozbijając ład
Destrukcja, destrukcja
Choć przez parę chwil
Destrukcja, destrukcja
Dodaje ci sił
Jesteś jeszcze sobą
Jesteś jeszcze kimś
Sami tego chcieli
Więc będą cierpieli
Agresor dysydent
Szatan ciebie spłodził
Morderca gwałciciel
Któż cię wynagrodzi
teksty dodane przez czeski21 - Edytuj teksty